Dlaczego nie warto inwestować w polisolokaty?

22 marca 2017

Polisolokaty to teoretycznie bardzo korzystny instrument bankowości. Łączą one zalety zwykłych lokat i polis, a inwestorów zachęca poza tym perspektywa większych zarobków, a także braku obowiązku odprowadzenia danin państwowych. Warto też dodać, że polisolokaty nierzadko znajdują się w ofercie banków – a te cieszą się największym uznaniem zakładających – lub innych cenionych w różnych krajach firm. W umowach widnieją również zapisy gwarantujące, że ulokowane fundusze możemy w wybranej chwili wypłacić, co sprawia, że dla mniej uważnych jawią się doskonałym rozwiązaniem inwestowania. Po czasie niestety polisolokaty mogą stać się przyczyną poważnych problemów.

Ryzykowne polisolokaty

Klienci, którzy postawili na polisolokaty muszą być gotowi na ogromne trudności z odzyskaniem funduszy. Wbrew obietnicom banków, wycofanie funduszy nie jest łatwe, a opłata za zamknięcie równa się niekiedy ponad 80% środków zgromadzonych na koncie. Czekanie na wygaśnięcie obowiązywania polisolokaty także nie jest dobrym rozwiązaniem, bo okres jej trwania – o czym inwestor także nie jest informowany – to zwykle nawet dwadzieścia lat. Nie można także nie wspomnieć, że po wygaśnięciu umowy inwestor najczęściej nie dostaje kwoty, o jakiej mówiono przy zawieraniu umowy – jest to efektem nieskutecznych nieraz metod inwestycyjnych.

Polisolokaty – jak zamknąć?

Pierwszym działaniem do wypłacenia wszystkich funduszy okazuje się zazwyczaj napisanie reklamacji. Prawie za każdym razem ta bywa nieskuteczna, a więc inwestorzy szukają sposobów na to, by zamknąć polisolokatę. Najlepszym rozwiązaniem w podobnych sytuacjach bywają porady radcy prawnego, który powołując się na odpowiednie przepisy i prowadząc negocjację z instytucją jest w stanie uprościć wypłacenie środków. Wiążące się z jego poradami wydatki możemy znacząco ograniczyć szukając pozostałych klientów i składając pozew zbiorowy.